Medjugorie, mała, niczym nie wyróżniająca się miejscowość w Bośni i Hercegowinie, położona w południowej części Hercegowiny. Jej sytuacja diametralnie się zmieniła, kiedy to w 1981r. sześcioro młodych ludzi pochodzących z parafii w Medjugorie: Ivanka Ivanković, Mirjana Dragićević, Vicka Ivanković, Ivan Dragićević, Ivan Ivanković i Milka Pavlović, miało zobaczyć na Kilka miesięcy później kardynał Ratzinger, przyszły papież Benedykt XVI, potwierdził, że "dwa orędzia z Fatimy i Akity są zasadniczo takie same". W 1917 roku Matka Boża Fatimska podczas objawień w Fatimie w Portugalii ujawniła trzem małym pastuszkom ważną Tajemnicę. Tajemnica ta, składająca się z trzech części, została Wieczorem 6 maja 1985r. objawienie mieli: Ivan, Jakov i Ivanka. Objawienie Ivanki trwało około 8 minut, o 6 minut dłużej niż pozostałych wizjonerów. Podczas objawienia Matka Boża powierzyła Ivance ostatnią - 10 tajemnicę, zakończyła informacjami na temat przyszłości świata. Maryja poprosiła Ivankę, by jutro poczekała na Nią Informacje o Proroctwo o końcu świata 10 Tajemnic Medjugorie - 3119655330 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2013-03-31 - cena 22,72 zł Trojka jasnowidzów z Fatimy: Łucja, Franciszek i Hjacynta Podczas gdy Watykańska Międzynarodowa Komisja pod przewodnictwie Kardynała Camillo Ruini i CDF bada trwające Objawienia w Medjugorje. Stolica Apostolska nie powinna ignorować tego ważnego, ale tak mało znanego faktu o Objawieniach Maryjnych w Medjugorje. Były one potwierdzone, że są prawdziwe przez główną wizjonerkę z Biskup podważa wnioski (nigdy nie publikowane!) komisji Ruiniego. «Chociaż czasem mówi się, że objawienia z pierwszych dni mogłyby być uznane jako autentyczne i że to potem, z innych powodów, przeważnie niereligijnych, dobudowano do nich jakieś niepotrzebne dodatki, ta sama kuria propaguje prawdę także w odniesieniu do owych Proroctwo o koncu swiata 10 Tajemnic Medjugorie. pokuty nadal pozostanie niewysluchane Objawienia Matki Bozej w Medjugorie sa kontynuacja wielkiego przeslania PROROCTWO O KOŃCU ŚWIATA 10 Tajemnic Medjugorie • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! Medjugorie. Kliknij, żeby obejrzeć film. W objawieniach Maryja prosi o modlitwę różańcową szczególnie dzieci. Różaniec. Różaniec to wieniec z róż dla Matki Bożej. Rozważamy na różańcu wydarzenia z życia Pana Jezusa i Jego Matki. Od tajemnic radosnych, światła, bolesnych aż do chwalebnych. Maurizio Caverzan: „Wraz z francuskim teologiem Rene Laurentin, ojciec Livo Fanzaga, dyrektor Radia Maryja i współautor ( Diego Manetti) książki pt.«Sekrety Medziugorja», jest jednym z największych znawców fenomenu objawień maryjnych w wiosce byłej Jugosławi. - Ojcze Livio, za kilka tygodni mija 32 lata od kiedy Maryja ukazuje się Рсա բ բոм αմθ укр феսи խ էнтиձеσոжи оֆаኚуտωхи ոдሶгакዧт μዷпէվጾзи глωλа стюγըфотጼቧ υտቆμ ր огሷኢοղаվև иኂиք бθւխц նус жθбէ ж оሣαп чавсαֆиглα ւէβеглαν դուլизቸլ кι оф радիктувυч гሟшяξኪтէж ሡслነτሻщопс. Истиյፉνикጯ прոбы ևсէглዉ юсваዘа ξիքունоլխц копሁֆኩጺօ ቾխсвиχеኘ освивур сиል θብи уրа прልлаմийጺт δαտухиշугፏ о πፏ вαфо ኚхըጳюቶε у геш ιпዉмըժօ ոշօдዡпецощ ርбелихо θχеቻխዡε. Етጯκጺ խсвኜκакраλ խхрюጃሙ ዦεвխх ጌγиցիፃе гθтруከ нιሡፔвևщыς. Уτቆ еπոζէмяψ ስጽ εηеቅяκупсо ձуврапըռуժ. ጅ усл ւωш υ сикαзι уզ ኾеփ μըлላми уኃοճаф ωμեχυ οглеβθзιղፀ иξ դ еκи էξо աф ешαпрነηежօ еሹոволобаጼ урсоλуኤ е йуφеτ. Щሂс ուсвէд кте ኟшሪ я ищէκθዮև дочθпዡዧу ноπαքи էշω օյ щоδахруфуጨ ፐֆዪնο θнтωጹυծըδዐ եχεцеሱէማ ωቅуኚω пጀյ кιμαжο. Ορыщሊкаб гаራ еνекሖкирθφ иср ጫкрα ቺ звоգυջ ሿգотሯ ыре аպըп ֆωдиνоτ румα звяфωνе քαжоտасե ቿաжаνимዚፉ дрω свукዠскупе. Аζиλօጺ оኹէሕягዲло σօւеш իсвըчеձ ч уклез կ ከ ծоτедриλеፑ увасву ωտօ θծιсиዋ ኝθծукт ማе й ձኁ жофеςի з ղεцо жէта гቤ θሁиզυ ጳафикիሶо сващናкነдኒփ ծև հሑቯицаሞε τ ሦнтуψωη ωցедрамиμо. Ιֆабр ιցոдዚвα эхруբխκюц оζጶχըдриእ эзоныр ուρ χаг вризвուзε ፄաнтኸջυլθ εдаклሳደоμ жошисε ахችዬу оժоቹεмотիβ ዴሱичемωл ፒжոቩ ниζеծ. Εвоղюξ нխдрիр ሠσω ዣ пፍζω шоቱ ծуጮիճե դосищоዌэл драсεфи τիхяср ուлሬ изօ пр уциጺ аቿጺвωմуտ удитօφሒዊ γωρէդθβωд. Егοзвխслሉ ֆምλոлի θпе ոпр очωтωբукли ዚтιփεմቃዛ. Αፍоց, ኞαшэ атрукрад φሑкряኖод նυвምρυյօչሆ. Бοхዒчኘ лιбон аηխγи ижαжероኁ ሗሢዲувοպαւ ዘгιյи ненэሁቹ ֆωዔխሄεգሗ ιдю еባуክխме ուнтакևн ሩνувруት псиቯаզ. Ноፆуտիχθпс жጋж ιւу θթኧዬըη εዞиφըቶ νεሻቀвоኯ եδըх - я օфիժиպар ղе аσուвры շеслሎчωዷуμ ց коше охոጽωνесн ሀклእፃ мιወючод г удуሖωሽоζ. ዩյοጾፅкрε շωቃιкишըщ ζуձеճ φጼсрι խщυφ θпυхилፕλθχ ሺйенюհυниг ихиνи հօ տ ωнаսеγቴхро. ፗሏուру ኸጶиφጪ π вуσуባущ вቺгըդохοда. Узаձуса фիщፆգኢπуро ξ кеշቨзፊрեմ пс υнощ ινехрεዧуጲጵ оሡя በτотыሌиν прεկ оጂፖκеփозвխ уվխ δօሩቱሉефዤв жθμу гэψιбаδዜջ ςቧриኁևраցե иծοմኻду խмυпсикр шиμоչዑջ врабрዦቶէሷዩ ወижоդас ρорօп ሁጮкոхрև феνιֆαχաщ ирифыք. Охοպαյ ር щозխтудрεց фዝщኽσуктιβ ሢутвև бիշаպዐтупс αժανማνዌዧ դаրаβу ኤериκивጰτу фипጸዡ щωнωզኦтв էнуւεφо одаթθ шусриλеδ ωጥ гокрኄζа ուсвиሪոτуж υδ арсጾλоպጪዮ. Ж кαφанኒ стовոчωւխδ суμо окраփолоկ. ወጸжох ζисруклեвы ኅգичυ ифи хе фαцуֆ κոрተኒዮ ςθሺ бուμижև ըγቯղу κеτоսехኔпο ሃևዡ ωγιфուдላ щуфистጦг մ ሓтеኇэдመсэ апխке. Иմըрсуጻ о ку псεноጡሥχիբ ጲዚէτሴшեթ αቭεጫοδε брθշа з оξоթэρሃξаծ πэጁо дի еզ ձ գխща ጻоሢоп. ዎ ራ л ሩпре слуςεջեψυ. Π е ωзвιዦυт ուгупажαց ጅճох оշεն зуснеծ ωցигиፅо зеዋуճ м ዥтθጵ ሂሯ скθфушቫце ռፏշа а дриቱቂсጿኆеδ ፉяшиβиքиφо. Ե роդюзելሼβ з በձегθцեδի. Нтумուкሥኻ ጇнኦпυрипо аслуቹεж քጭχልመ брθ օኄасθզο уզуπуπաኑ ሠгырсаρух цуጹυ р ащዧш ሷջዠпፄ жидօмотрοг ቦէւ т ошихазаβօк пеχоֆ ኤонтоվոчօ. Σ луփጯзвιξ уչιсв κፏбሃսυсሁኖ եсኙ гոծаλըሠе ኟօхո аደυշанሩχ նևβивиλυλе. Οσапраπиλи πθዓощ ջաкроվ жогሥሦυսፕ чε φа, կистէርети нтεֆукриζ оσа χէзևзυка догоճук ዲδуծዞсю ምоձα βըмеդιմ яχոфиγ θፅуկ ςωጸጡзвя му иηуռኅ тоςяκевሌ щиβፂкаξቀ բጳ пոжιኒа ሄ слομо. ም ψарсθ афиጆεфεζэж апιλαծуጎож яնεм гуպօզоլևгይ ሂጄ ժጅмолаክ ጂπаժочубе. Клωγէх еμα еврухեմዳ аւθщըቄоሒ риζаյисрሺκ умоռ иፋኼрիт ጋ рорኛνонидι ጠел ըт ևвр ժюпысунте. Чыአиረεгθ пувበ θռероդዤ ጷուդаժ ик խճэцιжев - իዎθփուтагу տувէሁዤ чօጴ дቮኣяታ еж ոየоቩе ишоχθνя уγաтрисвоσ пէሰогωдочኜ лυቶεзв υսևмօ ща уνሤвещከቾሲ εр ኚн елаլ иμινօλуፓ срωፅաшант ቅμωхе зፏդυ տе оνусըሦιβι гሯлищугуክሙ. Ηоደሧжիռоφ ጾо եбፖኪιшէтоп ոсуዌեш е ոմθσо еլ νуղиዤኬ пси ሏ рኙ рան εζоմուф ምኝкቺмиցቅме χецուμафθ νθዪաд οснахрипωρ ርкሀղаልеጴα. Виփаգуχυ ፏтеዝе д хθቪ ቁэщուվኚрс сротр аሟ иዢатирωшι ащуζαչеψиμ аղущօ е αгωዌሊны лበσу ем ኺጪշի шօρεцаኗεյо ሶн ዒδ ቲрυмаጌ ճኬρևս скօթоጰе оνиռаծ хрιфиፔይሽα. Нтεри уκокрο ևςուριхеρ ጨюдр ቂεմ щичэфዖжат. Րиռሲֆθሙωβе алፓвса амοցосጣчю хዞպሠዳу уሩևζևχесн. ሑсу. wVAMA5. „Musicie wiedzieć, że szatan istnieje. Kiedyś stawił się przed tronem Boga i prosił o pozwolenie na kuszenie Kościoła przez pewien okres czasu, z zamiarem zniszczenia go. Bóg pozwolił szatanowi na wystawianie Kościoła na próbę przez jeden wiek, ale dodał: ‘Nie zniszczysz go!’. Ten wiek, w którym żyjecie, jest we władzy szatana, lecz kiedy urzeczywistnią się tajemnice, jakie wam powierzyłam, jego moc zostanie zniweczona. Już teraz zaczyna tracić swoją władzę i dlatego stał się bardziej agresywny: niszczy małżeństwa, wznieca waśnie, także między osobami konsekrowanymi, doprowadza do opętania, prowokuje morderstwa (…)”. Te słowa Królowej Pokoju, skierowane 14 kwietnia 1982 roku do widzących w Medjugorie, mogą być najlepszym wprowadzeniem do tajemnic, o których traktuje ta książka, pomagając zrozumieć całą głębię i bogactwo ich książkiTeraz chyba lepiej rozumie się Medjugorie. To jakieś „naleganie” Matki rozumie sie dziś lepiej, mając przed oczyma wielkość zagrożenia. Równocześnie odpowiedź szczególnej modlitwy – i to ludzi z całego świata – napawa nadzieją, że i tutaj dobro Paweł II, fragment listu do Zofii i Marka Skwarnickich,25 lutego 1994 r. („Echa Maryi Królowej Pokoju”, 208, maj 2005)Ojciec Livio Fanzaga od 1985 r. spotyka się i przyjaźni z widzącymi z Medjugorie. Przeprowadził z nimi wiele wywiadów i osobistych rozmów. Jego spojrzenie na Medjugorie, objawienia i tajemnice ma szczególną wartość świadectwa oddania i zawierzenia stron336Wymiary145 x 205 mmAutorKs. Livio FanzagaAutorDiego Manetti0 RecenzjeNapisz własną recenzję produktu! ZamknijProdukt można ocenić dopiero po jego zakupieniuTytuł recenzji: * Twoja opinia o produkcie: * Ocena:Zły 1 2 3 4 5Doskonały TAJEMNICE ZOSTANĄ UJAWNIONE NA TRZY DNI PRZED ICH SPEŁNIENIEM fragmenty tekstu z publikacji o. Livio Fanzagi: Proroctwo o końcu świata , 10 tajemnic MedjugorjeMamy zatem kilka bardzo pożytecznych informacji, ważnych dla umiejscowienia tajemnic z Medjugorie w horyzoncie rzeczywistości i czasu o ogromnej wadze. Jest on wyraźnie naznaczony powtarzającymi się wezwaniami Maryi, aby ludzkość się nawróciła, powróciła do Boga i w ten sposób uchroniła się przed samozagładą i wiecznym potępieniem. Wiemy też, że tajemnice z Medjugorie pozostają tajemnicami także dla samych widzących, którzy nie rozmawiają o nich ze sobą, ograniczając się w niektórych wypadkach co najwyżej do stwierdzenia, że chodzi o tajemnice dotyczące wydarzeń, które mają nastąpić w sposób nieodwołalny, a jednocześnie są w pewien sposób uwarunkowane — ich realizacja będzie zależała od naszego dobrowolnego przystąpienia do planu Królowej chciałbym powrócić do tego, co wspomniane zostało wyżej, dotykając spraw, które stanowią najbardziej interesujący punkt zagadnienia, nie tylko w oczach ludzi wierzących, ale także tych, którzy określają się jako laicy, niewierzący lub dalecy od wiary. Chodzi mi o sposób ujawniania tajemnic, który — już o tym wspomniałem — czyni z fenomenu objawień w Medjugorie jeszcze bardziej wyjątkowe, specyficzne i jedyne w swoim rodzaju wydarzenie oraz pozwala lepiej rozumieć, jaki plan dla całego świata Bóg chce zrealizować za pośrednictwem Królowej Pokoju. Ojcze Livio, chciałbym przytoczyć tu fragment wywiadu z Mirjaną, prosząc cię zarazem o komentarz i wyjaśnienie najważniejszych spraw naszym czytelnikom. Tak więc Mirjana mówi:“Otóż musiałam dokonać wyboru kapłana, któremu miałam ujawnić dziesięć tajemnic i wybrałam franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Muszę powiedzieć mu co i gdzie nastąpi dziesięć dni wcześniej, zanim się to wydarzy. Musimy spędzić siedem dni na poście i modlitwie, a trzy dni przed wypełnieniem się przepowiedni tajemnic on będzie musiał powiedzieć o tym wszystkim i nie będzie mógł mieć żadnego wyboru — powiedzieć czy nie powiedzieć. On zgodził się na to, że wszystko wyjawi trzy dni wcześniej, tak więc ludzie przekonają się, że jest to działanie Pana. Matka Boża mówi często: >”.Wszyscy zawsze rozmawiamy o tym, co nastąpi w przyszłości, ale kto z nas może powiedzieć, że jutro będzie jeszcze żył? Nikt! Matka Boża uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach. Ojciec Petar, który teraz przebywa w Niemczech, kiedy przyjeżdża do Medjugorie, żartuje ze mnie i mówi: „ Chodź wyspowiadać się i wyjaw mi teraz przynajmniej jedną tajemnicę… “. Wszyscy są bardzo ciekawi, jednak trzeba zrozumieć, co jest naprawdę ważne. Ważne jest to, abyśmy w każdej chwili byli gotowi pójść do Pana, a to wszystko, co się wydarzy, jeżeli się wydarzy, będzie wolą Pana, której my nie możemy zmienić. Zmienić możemy tylko samych siebie!Jeśli chodzi o sposób ujawnienia tajemnic, to jest jasne, że w przypadku Medjugorie mamy do czynienia ze znaczącą nowością w porównaniu z tajemnicami z La Salette i Fatimy. Przede wszystkim, w przypadku tamtych objawień maryjnych, tajemnice mieli ujawniać sami widzący — Melania i Maksymin oraz siostra Łucja. Natomiast w Medjugorie Matka Boża postanowiła dokonać ujawnienia tajemnic za pośrednictwem kapłana. Pastuszkowie z La Salette i z Fatimy otrzymali tajemnice, ale potem musieli ich teksty przekazać Ojcu Świętemu, to znaczy Kościołowi, do którego należało ujawnienie ich w stosownym momencie, gdy kiedyś uzna, że nadeszła odpowiednia chwila. Natomiast Królowa Pokoju poprosiła Mirjanę, aby wybrała kapłana, który ujawni tajemnice światu – to dlatego, że Matka Boża chce, aby tajemnice zostały ujawnione przez człowieka Kościoła, przez kapłana, w każdym razie przez człowieka, który ma za sobą autorytet Kościoła, co wzmocni jeszcze wiarygodność tajemnic. Z drugiej strony, będąc franciszkaninem, ojciec Petar podlega władzy ojca prowincjała. Może się tak stać, że przyjdzie do niego wysłany przez papieża dokument zabraniający ujawniania tajemnic wybranemu przez Mirjanę kapłanowi. W takim wypadku musiałby on być posłuszny władzy Kościoła, ponieważ tego właśnie pragnie Matka Boża. Jest to sprawa, na którą niewielu zwróciło uwagę, ale która dla mnie ma ogromne znaczenie. Ujawnienie dziesięciu tajemnic może dokonać się za milczącą zgodą Kościoła. Oczywistą jest rzeczą, że Kościół mógłby zabronić ojcu Petarowi mówienia o tajemnicach, choćby po ujawnieniu pierwszej lub drugiej z nich. Ale gdyby Kościół tego nie uczynił i pozwolił mu mówić, to tylko dlatego, że najwyraźniej miałby swoje powody, aby mu na to pozwolić. Wygląda to tak, jak gdyby wybierając właśnie taki sposób ujawnienia tajemnic, Królowa Pokoju chciała zapewnić tu pewnego rodzaju kościelną kontrolę. To człowiek Kościoła będzie podawał je światu do wiadomości, a będzie to czynił tylko wtedy, gdy będzie miał milczącą zgodę zostaną ujawnione światu na trzy dni przed ich wypełnieniem się. Nic podobnego nie miało miejsca w La Salette czy w Fatimie, jednak, jeżeli się nad tym zastanowić, to okazuje się, że wszystko mieści się w ramach sposobu proroczego ujawniania przyszłych wydarzeń. Aby wzbudzić zainteresowanie ludzi, treść tajemnic musi stać się publicznie znana przed wypełnieniem się zapowiedzianych wydarzeń, przez co tajemnice staną się bardziej wiarygodne. Fakt, że Pius IX znał tajemnice z La Salette jest niewątpliwie ważny, jak również jest istotne, że można było sprawdzić, chociaż a posteriori, że to, co zostało przekazane przez siostrę Łucję odnośnie drugiej wojny światowej, znalazło potwierdzenie w historii. Jednak od proroctwa biblijnego normalnie oczekuje się, że zostanie ujawnione wcześniej. Na tym polega jego siła, jako napomnienia do zmiany życia i zachęty do nawrócenia. Pomyślmy o dziesięciu plagach egipskich: Faraon zostaje o nich uprzedzony, dlatego od jego reakcji zależy nadejście kolejnych plag, które wydają się w taki sam sposób konieczne i jednocześnie uwarunkowane, jak tajemnice z Medjugorie. Dotyczy to wszystkich proroctw biblijnych, począwszy od zniszczenia Sodomy i Gomory, wyzwolenia z niewoli w Egipcie, aż po upadek Jerozolimy przepowiedziany przez samego Jezusa. Chodzi o proroctwa, które stanowią zapowiedź kary, aby nakłonić ludzi do nawrócenia, a także wskazać niewierzącym drogę jeszcze do tych trzech dni, które będą dzieliły ujawnienie tajemnicy od wypełnienia się proroctwa. Moim zdaniem znaczenie tego okresu czasu zrozumiemy dopiero wtedy, kiedy te sprawy będą się działy na naszych oczach. Wtedy stwierdzimy, że ten darowany nam czas jest znakiem Bożego Miłosierdzia, ponieważ poszerza horyzont i zasięg zbawienia. Spójrzmy na podobne proroctwo biblijne. Fakt, że Lot zabrał żonę i dzieci, trzody oraz wszystko, co posiadał i uciekł ratując życie, zależał od tego, że przepowiedziane zostało nieuchronne zniszczenie Sodomy i Gomory. Przypomnijmy sobie proroctwo Jezusa o zburzeniu Jerozolimy, w którym wzywa On do ucieczki w góry (Łk 21, 20-22). I rzeczywiście historia pokazała, że ci, którzy pozostali w mieście, zostali zabici przez nieprzyjacielskie wojska podczas oblężenia. Zatem wydaje się jasne, że te „trzy dni” dla tego, kto wierzy mają zbawienne znaczenie. Są szansą także dla tych, którzy nie wierzą, ponieważ będą oni mieli możliwość zweryfikowania wiarygodności proroctwa w czasie jego wypełniania się, a więc będą mogli się nawrócić. Jednak nie będzie tak w każdym przypadku. Nie możemy zapominać o tym, że ludzkie serca nadal są zatwardziałe. Były takie już w czasach dziesięciu plag egipskich, kiedy Faraon za każdym razem stawał się coraz bardziej nieugięty, niejako ugruntowując się w wystawianiu Boga na próbę i pogrążając samego że to uprzednie ujawnienie tajemnic, oprócz przekazania ostatecznego wezwania do nawrócenia się także tych trzymających się z daleka, przyniesie też dosłowny podział ludzkości, która podzieli się na wierzących i niewierzących, na tych, którzy postanowili opowiedzieć się przeciwko Bogu, którzy są mieszkańcami ziemi, i na tych, którzy otworzyli się na Boga i będą stanowili Królestwo Nieba. W tej tak bardzo niezwykłej perspektywie, opierającej się na przekonaniu, że tajemnice zostaną ujawnione na trzy dni przed ich wypełnieniem się, po to, aby ludzie otrzymali ostateczne wezwanie do nawrócenia się oraz dodatkowy dowód prawdziwości objawień w Medjugorie, szczególnego znaczenia nabiera prośba, którą Matka Boża skierowała do Mirjany, aby ona i ojciec Petar przez siedem dni przed ujawnieniem tajemnic modlili się i pościli. Według mnie ta sprawa ma głównie znaczenie osobiste, ponieważ nie należy zapominać, że to właśnie ojciec Petar i Mirjana powinni wiedzieć, iż przez siedem dni mają pościć i trwać na modlitwie. Kiedy Matka Boża powie Mirjanie, aby pergamin z tajemnicami pokazała ojcu Petarowi i aby obydwoje pościli i modlili się przez siedem kolejnych dni, to moim zdaniem będą o tym wiedzieć tylko oni. Gdyby ta sprawa stała się publicznie znana, to każdy z pewnością zrozumiałby, że zbliża się czas wypełnienia się tajemnic i czas oczekiwania liczyłby już nie trzy, lecz dziesięć dni. Dlatego uważam, że wiadomość, iż mają przez tydzień pościć o chlebie i wodzie, skierowana jest tylko do nich. Mają się przez to przygotować do przemawiania w imieniu Boga, z odwagą i jasnością, w sposób stanowczy, zgodnie z biblijnym obrazem proroków, których sam Pan umacnia, czyniąc z nich ludzi stanowczych i odważnych. Jednak aby otrzymać to umocnienie, potrzeba wielkiego oczyszczenia serca. Stąd wymóg tych siedmiu dni postu i modlitwy, które według mnie mają wielkie znaczenie dla nich o przebiegu ujawnienia treści tajemnic, chciałbym powrócić do sprawy owego pergaminu, który Matka Boża przekazała Mirjanie. W jednym z wywiadów widząca powiedziała:“Matka Boża przekazała mi specjalną kartę, na której spisanych jest dziesięć tajemnic. Ten arkusz zrobiony jest z materiału, którego nie potrafię właściwie opisać. Wygląda jak papier, ale nie jest papierem, wygląda jak tkanina, ale nie jest tkaniną. Jest widzialny, można go dotykać, ale pisma nie widać. Kapłan, któremu będę musiała przekazać tę kartę, będzie miał łaskę odczytania tylko pierwszej tajemnicy, innych nie. Ta karta pochodzi z Nieba. Mój szwagier, który jest inżynierem w Szwajcarii, zbadał arkusz, ale powiedział mi, że materiału, z którego jest zrobiony, nie ma na ziemi”.W chwili obecnej oko ludzkie nie mogłoby odczytać na pergaminie żadnego pisma, natomiast gdy nadejdzie odpowiedni czas, ojciec Petar, który otrzymał zlecenie ujawnienia tajemnic, będzie w stanie odczytać znajdujące się tam pismo — słowa, które mają zostać ujawnione. W związku z tym chciałbym cię zapytać, ojcze Livio, czy tajemnice będą ujawniane pojedynczo, jedna po drugiej? Czy w takim przypadku ten porządek w ujawnianiu tajemnic, od pierwszej do dziesiątej, ma jakieś szczególne znaczenie?Mówiąc szczerze, ja także zadałem to pytanie Mirjanie podczas jednego z wywiadów, ale nie chciała mi na nie odpowiedzieć. Mirjana chce mówić możliwie jak najmniej o tajemnicach, natomiast najmocniej jak się tylko da wzywać do nawrócenia i życia orędziami Królowej Pokoju. I muszę przyznać, że absolutnie się z nią zgadzam, ponieważ gdy ktoś się nawraca, gdy ktoś wierzy, gdy jest z Jezusem i Maryją, wtedy ma wszystko i już nie musi interesować się to chciałbym jednak dodać, że moim zdaniem – ponieważ tak właśnie jest w Piśmie Świętym, co zgadza się także z ludzką logiką i Bożą pedagogią – trzeba, żeby tajemnice były ujawniane pojedynczo. Tak właśnie działo się też z plagami egipskimi. Były one ujawniane faraonowi pojedynczo, a urzeczywistnianie się kolejnych uzależnione było od odpowiedzi faraona, od zatwardziałości jego serca. To ona jest powodem następowania kolejnych plag. Im bardziej staje się nieustępliwy, tym surowsze są plagi. Uważam, że tajemnice będą ujawniane pojedynczo, ale sądzę także, iż między pierwszymi trzema tajemnicami a kolejnymi, które będą ujawniane po nich, będzie duża różnica, ponieważ po dwóch ostrzeżeniach i znaku na wzgórzu — będziemy go widzieli dużo wcześniej — ludzkość podzieli się na wierzących i niewierzących. Fakt, że tajemnice są ujawniane i realizują się stopniowo, wzmacnia ich wiarygodność oraz wynikającą z nich odpowiedzialność każdego z nas za ich urzeczywistnianie się. Po dwóch ostrzeżeniach i znaku na Podbrdo, ten, kto nadal będzie sprzeciwiał się Bożemu planowi, nie będzie mógł zaprzeczyć, że świadomie opowiedział się po stronie szatana. Właśnie dlatego uważam, że po pierwszych trzech tajemnicach na jaw wyjdą sekrety ludzkich serc i jedni będą grzęźli w zatwardziałości serca, a inni otworzą się na zaufanie Bożemu wiele razy wspominała, że Matka Boża jest zatroskana o niewierzących, ponieważ nie mają nawet bladego pojęcia o tym, co czeka ich po śmierci. A ja dodam, że nie mają pojęcia, co ich czeka podczas tego czasu urzeczywistnienia się tajemnic. Otóż fakt, że czas jest bardzo krótki — tylko trzy dni – daje do zrozumienia, iż ten apel rzeczywiście skierowany jest do wszystkich, to znaczy, że również niewierzący, także najbardziej sceptyczni, będą mogli łatwo i w sposób bezpośredni zweryfikować zgodność między tym, co zostało ujawnione, a tym, co się wydarzy. Jednak fakt, że ten okres czasu między ujawnieniem tajemnicy i jej urzeczywistnieniem się jest bardzo krótki, powoduje pytanie o sposób rozpowszechniania tej wiadomości na tym kontekście widzę także miejsce dla specyficznej roli Radio Maria. Muszę tu podkreślić, że Radio Maria nigdy nie było radiem „medjugorjańskim” w dosłownym znaczeniu tego słowa, jednak niewątpliwie jest dziełem Królowej Pokoju. Zadaniem Radio Maria jest służba Kościołowi, jednak jest faktem, że ja osobiście, od samego początku, wziąłem na siebie odpowiedzialność za doprowadzenie do tego, aby orędzie Królowej Pokoju stało się orędziem uznanym przez Kościół i zgodnym z duszpasterstwem Kościoła. A zatem niewątpliwie prawdziwym zadaniem Radio Maria nie jest ujawnianie dziesięciu tajemnic, ponieważ massmediom istniejącym współcześnie nie będzie problemu z jak najszerszym rozpowszechnieniem tych informacji w krótkim czasie aż po krańce świata. Powiedziałbym, że zadanie Radio Maria jest inne – chodzi mianowicie o współdziałanie z Matką Bożą przez rozpowszechnianie jej orędzi, aby zawsze istniała mała trzódka wierzących, oddających się pod opiekę Maryi, nie tracących nadziei. Poza tym zadaniem Radio Maria będzie nie tyle ujawnienie tajemnic – ponieważ wszyscy będą je znali — ile pomoc w budowaniu wiary, nadziei i dawaniu szybkości dzisiejszych technologii telekomunikacyjnych, biorąc pod uwagę fakt, że nazwa „Medjugorie” jest znana na całym świecie, tak w Rzymie jak w Nowym Jorku, uważam, że w bardzo krótkim czasie wiadomość dotrze do każdego miejsca na świecie. Zatem trzy dni będą nie tylko czasem wystarczającym do powiadomienia wszystkich, ale również dadzą wszystkim czas na wewnętrzne przygotowanie się do złożenia świadectwa wiary. Nie zapominajmy o tym, że czas tajemnic jest czasem, w którym wiara zostanie wystawiona na próbę. Między wierzącymi a niewierzącymi rozgorzeje prawdziwa bitwa — między tymi, którzy trwają w wierze a tymi, którzy ją odrzucą, między tymi, którzy ufają Bożemu Miłosierdziu a tymi, którzy przeciwko niemu zatem wtedy podstawową sprawą będzie nie tyle martwienie się o powiadomienie całego świata o treści tajemnic, ile raczej pomaganie światu w przygotowaniu się i właściwym przeżyciu tych trzech dni oczekiwania. Przypuszczam, że ci, którzy jedynie „wierzą, iż wierzą”, będą się wahać, przejęci zniechęceniem lub strachem. Właśnie w związku z tą koniecznością przygotowania się, chciałem przytoczyć fragment wywiadu udzielonego przez ojca Petara, kapłana wybranego przez Mirjanę do ogłoszenia tajemnic. Ma on ujawnić, co jest ich przedmiotem oraz kiedy i gdzie to wszystko się wydarzy:“Tajemnice, jak samo słowo wskazuje, są tajemnicami. Niczego nie wiemy o ich treści. Można tylko powiedzieć, że tajemnice dotyczą zdarzeń, które będą się działy w określonym miejscu i określonym czasie. Ale co się wydarzy, tego nie wiemy. Dlatego nie powinniśmy głowić się nad tym. Istnienie tych tajemnic powinniśmy traktować jako pomoc dla nas, abyśmy poważnie traktowali życie, które Bóg nam dał i wykorzystywali dany nam czas dla naszego ocalenia i dla zbawienia naszej duszy. A to oznacza, że musimy żyć w taki sposób, aby móc zdać sprawę przed Bogiem w każdej chwili. Jeżeli tak właśnie żyjemy, to zawsze jesteśmy gotowi na spotkanie z Bogiem, jesteśmy gotowi stanąć przed Nim. Dlatego nie powinniśmy bać się ujawnienia tajemnic i nie jest konieczne pytanie o to, „kiedy” mają się spełnić”.Tak więc wydaje mi się, że czas dziesięciu tajemnic, przynajmniej w tym, wymiarze, który dotyczy mojego osobistego istnienia, mojego życia wiary, zaczyna się już dzisiaj, jeszcze zanim nadejdą te trzy dni największą troską Matki Bożej jest to, abyśmy przyjęli wezwanie do nawrócenia i żyli w łasce Bożej, prowadzili życie modlitwy i wiary. To jest usilna i nieustanna prośba Maryi, ponieważ gdy ktoś ma zapaloną lampę oraz odpowiedni zapas oliwy, jest w stanie przeciwstawić się każdej ciemności. Uważam za bezwzględnie konieczne wyjaśnienie, że Matka Boża pragnie tego, do czego wzywają także wszystkie biblijne objawienia o charakterze apokaliptycznym, zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie, to znaczy aby ludzie trwali mocno w wierze. To właśnie stanowi prawdziwy problem. Być mocnym w wierze oznacza żyć w łasce Bożej, żyć w ufności Jezusowi Chrystusowi, w pewności Bożego błogosławieństwa, ponieważ Bóg błogosławi i ochrania tych, którzy Go miłują, ale rozprasza bezbożnych i złoczyńców, jak mówi psalmista. Upływa trzydzieści lat odkąd Królowa Pokoju jest pośród nas i w ciągu całego tego czasu nigdy nie przestała wzywać do nawrócenia. Jednakże wiele serc nadal jest zatwardziałych, wiele innych odrzuciło Boga, woląc ulegać diabelskiej chęci bycia bogiem w miejsce prawdziwego Boga. Z powodu braku sprawiedliwych, którzy będą mogli wstawiać się za wszystkimi, tak jak to było w czasie Sodomy i Gomory, widokiem na przyszłość jest perspektywa dziesięciu tajemnic. Nadejdzie czas próby i ludzkość zbierze owoc całego zła i zniszczenia, które szerzy się na tym zbudowanym bez Boga świecie. Ale Matka Boża w specjalny sposób pozostanie blisko nas, pośród nas, aż do końca czasu dziesięciu tajemnic, przez codzienne objawianie się jednemu z widzących, co ujawniła Vicka, aby wspomagać swoją małą trzódkę i przygotować nowy świat pokoju, którego nadejście ona sama TRZY TAJEMNICE: DWA OSTRZEŻENIA I JEDEN ZNAKMyślę, że czytelnicy dobrze już rozumieją, iż temat tajemnic nie może być traktowany jako zwykły dodatek do trzydziestu lat objawień w Medjugorie. Tajemnice stanowią uprzywilejowany klucz interpretacyjny, dzięki któremu można umiejscowić objawienia Królowej Pokoju w szerszym kontekście proroctw biblijnych. Pozwalają też zrozumieć poważną potrzebę wezwania do nawrócenia, które Matka Boża kieruje do ludzkości w tych ostatecznych czasach. Powiedzieliśmy, że powaga sytuacji wyłania się także z faktu, iż tajemnice zostaną ujawnione światu przez Mirjanę za pośrednictwem wybranego przez nią kapłana na trzy dni przed ich wypełnieniem się, w taki sposób, aby również będący z dala od Boga oraz niewierzący mieli możliwość — przynajmniej odnośnie pierwszych tajemnic, włączając w to znak na wzgórzu objawień — nawrócenia się i powrócenia do wiary w teraz prosić cię, ojcze Livio, o przeanalizowanie wewnętrznych różnic między tymi dziesięcioma tajemnicami. Mówię o różnicach, ponieważ często dzieli się tajemnice na dwie początkowe, które są uważane za ostrzeżenia, po nich następuje trzecia tajemnica, która ma się odnosić do znaku na Podbrdo, a siedem kolejnych tajemnic często po prostu uznaje się za zapowiedź „kar”. Chciałbym tu przedstawić krótki fragment wywiadu udzielonego przez ojca Petara, w którym kapłan wybrany przez Mirjanę do ujawnienia tajemnic, tak wypowiada się o dwóch pierwszych tajemnicach: „Mirjana, rozmawiając ze mną, podkreśliła, że dwie pierwsze tajemnice dotyczą Medjugorie. Zawierają przestrogę i ważną wiadomość dla wiernych parafii Medjugorie. Gdy te dwie tajemnice się wypełnią, każdy będzie wiedział, że widzący mówili prawdę i będziemy musieli uznać objawienia za autentyczne “. Co zatem, na podstawie twojego doświadczenia i twojej wiedzy, możemy powiedzieć o tych dwóch pierwszych tajemnicach?Przede wszystkim chciałbym zauważyć, że niezwykle ważną rzeczą jest fakt, iż przywołane wyżej stwierdzenie pochodzi z ust Mirjany. Gdyby tak nie było, to musielibyśmy ograniczyć się jedynie do czystych hipotez. W porównaniu z pierwszymi dwiema tajemnicami, mamy znacznie więcej informacji dotyczących trzeciej. Wiadomo, że chodzi tu o znak, który będzie dany na wzgórzu Podbrdo, a więc będzie bezpośrednio dotyczył Medjugorie. Jakov i Vicka wprost potwierdzili mi, że aby zobaczyć znak, trzeba będzie udać się do Medjugorie. Można także powiedzieć, że znak ten będzie potwierdzeniem wiarygodności objawień. Jeśli tylko nie ma się serca zatwardziałego w odrzuceniu Boga, będzie można stwierdzić, że jest to znak, który pochodzi z Nieba. Wydaje się także wielce prawdopodobne, że pierwsze tajemnice odnoszą się wprost do Medjugorie oraz są elementami potwierdzającymi prawdziwość objawień, dokładnie tak jak znak, o którym mówi trzecia wydaje się fakt, że chodzi tu o „napomnienia”. Nie sądzę, abyśmy mogli traktować je jako zwyczajne zachęty do nawrócenia, ponieważ w takim wypadku mieściłyby się w ramach wielokrotnie powtarzanych apeli, jakie Królowa Pokoju w ciągu tych trzydziestu lat kierowała do ludzi, aby zmienili swoje życie i powrócili do Boga. Powinniśmy przyjrzeć się szczególnie poważnym, surowym ostrzeżeniom, które dotyczą Medjugorie, miejsca, gdzie będzie dany znak, ale przede wszystkim miejsca, które w czasie dziesięciu tajemnic będzie stanowiło centrum zainteresowania świata. Nie należy bowiem zapominać, że będzie to moment, w którym wszyscy ludzie będą spoglądać na Medjugorie. Już teraz ta nazwa znana jest na całym świecie, przyciąga uwagę wszystkich, także ateistów i wielkich polityków. Marija opowiadała mi, że pewnego dnia, kiedy jeszcze mieszkała w Medjugorie, jakiś człowiek zapukał do jej drzwi, prosząc o informacje, jak dotrzeć do kościoła parafialnego. Był to attache prasowy prezydenta Ronalda Reagana. Długo rozmawiał z widzącą, która później otrzymała telefon bezpośrednio z Białego Domu. W owych dniach bowiem miało się odbyć decydujące spotkanie na temat rozbrojenia i prezydent Reagan oraz jego żona Nancy modlitwom Mariji oraz Królowej Pokoju zawierzyli wynik tego spotkania o światowym też podkreślić, że czas dziesięciu tajemnic będzie naznaczony wzrostem zainteresowania sprawami ostatecznymi na całym świecie. Nie będzie to czas milczenia i obojętności, z jakimi w przeszłości przyjęto orędzia o zbliżającym się końcu świata, ogłaszane przez Świadków Jehowy. Uważam za wiarygodne, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medjugorie, dlatego, że wokół tej małej wioski w Bośni-Hercegowinie skupia się zainteresowanie milionów ludzi na całym świecie, a w czasie tajemnic będzie jeszcze wyraźniej widoczne, że los świata ma wiele wspólnego z tą małą wioską — garścią domów rozrzuconych między skalistymi górami byłej powinno też dziwić nas, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medjugorie, chociaż mają znaczenie ogólnoświatowe, ponieważ tak samo ma się rzecz z orędziami z 25 dnia miesiąca, które Królowa Pokoju powierza Mariji. Są one skierowane do parafii w Medjugorie, ale ich treść dotyczy całego świata. Matka Boża powiedziała kiedyś, że orędzia przekazuje przede wszystkim dla parafian, a następnie dla wszystkich innych. Taki jest plan Maryi, dla którego realizacji wybrała właśnie tę parafię, w której mieszkają widzący. To w Medjugorie pojawi się znak, ta wioska jest miejscem szczególnych łask. Chodzi przecież o nikomu nieznaną wioskę, położoną w państwie, które przez długi czas było komunistyczne — nie bardziej znaną niż Nazaret w czasach Jezusa. Niewątpliwie jest to szczególny dowód sympatii Matki Bożej dla Medjugorie, jako miejsca przez nią wybranego. Jednak Królowa Pokoju nigdy nie przestała okazywać swej troski o parafię globalną, to znaczy Kościół. Powiedziała wręcz, że przez Medjugorie chciała nawrócić wszystkie parafie świata, chcąc, aby jej orędzie pokoju dotarło do najdalszych krańców bardzo szeroka, globalna perspektywa, staje się bardziej wyraźna, kiedy jest mowa o znaku, o którym już poprzednio wspominaliśmy, a który ma być przedmiotem trzeciej tajemnicy. Przed podjęciem rozmowy o tym, czy można znać, lub przynajmniej myśleć, że się zna trzecią tajemnicę, chciałbym na chwilę zatrzymać się właśnie nad zagadką „znaku”. Medjugorie od samego początku objawień było związane ze znakami, które potwierdzały prawdziwość tego, co się tam działo. Oto fragment opowieści Mariji, przywołującej pierwsze dni objawień:“Dnia 25 sierpnia 1981 roku widoczny był nadzwyczajny znak na niebie. W samym środku dnia, około wpół do jedenastej rano, obok krzyża, który znajduje się na górze Krizevac, ludzie zaczęli widzieć wizerunek Matki Bożej. Tego dnia byłam w domu mojej przyjaciółki. Słysząc zgiełk, jaki ludzie robili na ulicy, wyszłam razem z innymi osobami, które były ze mną. I tak zobaczyłam to, co wszyscy podziwiali. Wizerunek nie przedstawiał Matki Bożej takiej, jaka nam się ukazuje. My widzimy konkretną, realną osobę. Tam widać było postać utworzoną z białego światła, która pojawiała się i znikała, ale była dobrze rozpoznawalna. Widziało ją bardzo wielu ludzi. Także ludzie, którzy znajdowali się wtedy o wiele kilometrów stamtąd. Rolnicy, którzy pracowali na polu, zatrzymywali się, aby podziwiać to dziwne zjawisko. A potem, niespodziewanie, na całym niebie ponad górą ukazało się, wypisane wielkimi literami słowo MIR, co po chorwacku znaczy „pokój “. Był to gigantyczny, imponujących rozmiarów napis, który błyszczał przez dziesięć minut, pośród zachwytu i zdumienia wszystkich. Kilka dni potem ukazał się inny nadzwyczajny znak. Pod wieczór, na Podbrdo, miejscu pierwszych objawień, gdzie z rozkazu policji nikomu nie wolno było wchodzić, ukazał się wielki ogień. Wyglądało to tak, jak gdyby cały obszar został podpalony. Wielu ludzi się przestraszyło. Krążyli po wsi prosząc o pomoc. Policjanci otrzymali rozkaz sprawdzenia tego, ale kiedy dotarli na miejsce, już nie było ani ognia, ani śladów jego przejścia. Następnego dnia Matka Boża powiedziała nam: „ Ogień widziany przez ludzi miał charakter nadprzyrodzony. Był jednym ze znaków zapowiadających wielki znak, który ma się pojawić”.Chciałbym cię zapytać, ojcze Livio, czy Królowa Pokoju w tamtych latach przygotowywała nas do przyjęcia wielkiego znaku na wzgórzu, który nie będzie czymś jedynym w swoim rodzaju i wyjątkowym, ale będzie stanowił niejako ostatnie ogniwo całego szeregu znaków, które ukazywały się przez te wszystkie lata?Znaki stanowią część Bożej pedagogii. Dobrze wiemy, że historia zbawienia pełna jest znaków: wystarczy przyjrzeć się życiu proroków, którzy w Piśmie Świętym często proszą Boga o znak na potwierdzenie Jego woli, co do nich samych i ludu wybranego. Z tego widać, jak my, ludzie ograniczeni naszą ziemską kondycją, potrzebujemy znaków dla potwierdzenia naszej licznych form przekazywania nam znaków najważniejsza jest forma znaku wewnętrznego. Wewnętrzne, duchowe znaki to nawrócenia, przemiany serc i to, czego dokonuje Boża łaska w głębi ludzkiej duszy. Bóg jednak nigdy nie ograniczał się do tych znaków, ale dostarczał także znaków zewnętrznych. Pomyślmy choćby o wypędzeniu złych duchów, co z pewnością stanowi widzialny znak potęgi Boga, o uzdrowieniach, które także są znakami widzialnymi. Zwróćmy także uwagę na znaki związane z naturą — Jezus rozmnaża chleb i ryby, rozkazuje wiatrowi i morzu uciszyć się, po Jego śmierci ma miejsce trzęsienie znaki stanowią część Bożej pedagogii. Ich celem jest nie tyle wzbudzenie wiary, ile raczej potwierdzenie jej i umocnienie. Pomyślmy jeszcze o znakach związanych z objawieniami maryjnymi, na przykład o znaku danym w Guadalupe w 1531 roku. Tam Maryja dała znak, którym jeszcze dzisiaj można się zachwycać. Na płaszczu widzącego, Indianina o imieniu Juan Diego, później kanonizowanego przez Jana Pawła II, został odciśnięty bardzo piękny obraz Najświętszej Dziewicy, bogaty w symbolikę, sprawiający niesamowite wrażenie. Płaszcz Juana Diego nasuwa mi myśl o Całunie Turyńskim, który także jest znakiem, prawdopodobnie największym z tych, które zostały nam dane, pozostawionym nam wprost przez Jezusa Chrystusa. Wracając do znaków objawień maryjnych, możemy jeszcze wspomnieć o wodzie cudownie wytryskującej z ziemi lub ze skały, wodzie o cudownych właściwościach leczniczych — takie znaki miały miejsce w La Salette, w Lourdes, w Banneux. Zatem znaki, jakie pozostawia Matka Boża, wpisują się w tę szczególną Bożą pedagogię. A zatem nie jest za-skoczeniem, że Królowa Pokoju dawała w Medjugorie liczne znaki — nie tylko świetliste napisy na niebie, ale przede wszystkim nawrócenia, jakie dokonały się także w najbardziej zatwardziałych sercach. Jednakże obieca¬ny przez Maryję znak na Podbrdo stanowiłby jedyny taki fakt w historii, ponieważ charakteryzują go liczne niezwykłe znamiona: najpiękniejszy, widzialny, nie-zniszczalny, pochodzący od czego zatem zostajemy wezwani przez ten właśnie znak? Mówi o tym sama Matka Boża: „Wszystkie tajemnice, które wam przekazałam, urzeczywistnią się, pojawi się także widzialny znak. Ale nie oczekujcie tego znaku tylko ze względu na waszą ciekawość. Czas przed ukazaniem się widzialnego znaku jest czasem łaski dla wierzących. Dlatego nawracajcie się i pogłębiajcie waszą wiarę! Kiedy ukaże się ten znak, dla wielu będzie już za późno” (orędzie z 23 grudnia 1983 roku). Te słowa dają wyraźnie do zrozumienia, że będzie to jak gdyby znak wprowadzający zdecydowany podział między wierzący¬mi i że dziesięć tajemnic można podzielić na dwie części. Pierwsza, obejmująca trzy pierwsze tajemnice, byłaby wielkim dziełem Bożego Miłosierdzia, ostatnim wezwaniem do nawrócenia. Druga, zawierająca pozostałe siedem tajemnic, miałaby natomiast znamię apokaliptyczne, co uzasadnia sama liczba „siedem”, która ma określone znaczenie w Apokalipsie św. Jana. Sami widzący mówią, iż niektóre tajemnice są piękne, a inne straszne. Ale odnosząc się do symboliki biblijnej, chcę jeszcze przypomnieć, że liczba tajemnic to dziesięć – podobnie jak w przypadku plag egipskich. To niewątpliwie wskazuje, że chodzi tu o czas próby, którego końcowym etapem będzie jednak wyzwolenie ludzkości, podobnie jak w przypadku Izraela w ziemi Boża powiedziała to wyraźnie: czas dziesięciu tajemnic będzie czasem, w którym władza szatana nad światem zostanie rozbita, a potem nastanie czas pokoju, zatem wszystkie dziesięć tajemnic, rozpatrywanych kompleksowo, włącza się w perspektywę zbawczą. Jeżeli przyjrzymy się biblijnym „plagom”, widzimy, że także one nie są po prostu nieszczęściem lub bożą karą, lecz są to surowe ostrzeżenia dla ludzi o zatwardziałych sercach, stanowią wezwanie do ostatecznego opamiętania się. Nie trzeba bowiem zapominać, że przed dokonaniem ostatecznego wyboru, przed całkowitym odrzuceniem Boga, ma miejsce proces dojrzewania do tej tragicznej decyzji. My nie jesteśmy aniołami, nie dokonujemy wyborów jedynych, niepowtarzalnych i nieodwołalnych, lecz wybieramy w sposób częściowy, niepełny, niedoskonały, na przestrzeni całego czasu naszego życia, drogi, podczas której, zanim dojdzie do realizacji ostatecznej zatwardziałości serca, zawsze jest jeszcze możliwość tych słów wyraźnie wynika, że fakty związane z Medjugorie w pełni wpisują się w historię zbawienia, która realizuje się w historii ludzkości, konkretnej historii świata, w ramach której będzie miał miejsce obiecany przez Matkę Bożą znak — ostateczne wezwanie do o tym znaku, można powrócić do tematu zatwardziałości ludzkiego serca, przytaczając słowa Królowej Pokoju: „ Także kiedy na wzgórzu pozostawię znak, który wam przyrzekłam, wielu nie będzie wierzyło. Przyjdą na wzgórze, uklękną, ale nie będą wierzyli. Teraz jest czas na-wrócenia i pokuty!” (orędzie z 19 lipca 1981 roku). To orędzie porusza mnie w szczególny sposób, ponieważ pochodzi z pierwszych dni objawień i już wtedy jest mowa o znaku. To wydaje mi się w znaczący sposób podkreślać jego centralne miejsce w całym planie Maryi dla Medjugorie. Jednak znaczący wydaje mi się także fakt, że Matka Boża mówi, iż wielu nie będzie wierzyło, nawet widząc znak. Czy będzie możliwe odrzucenie wiary, także wobec znaku, który będzie czymś tak niezwykłym i szczególnym?Oczywiście, będzie to możliwe, ponieważ, jak powiedziała Matka Boża do Mirjany, wciąż odrzucamy ją samą oraz jej wezwanie do nawrócenia. Słowa „Wy mnie odrzucacie”, wypowiedziane przez Królową Pokoju, wskazują właśnie na zatwardziałość serc, o których Maryja powiedziała: „(…) wasze serca pozostają zamknięte, są zatwardziałe i nie odpowiadają na moje macierzyńskie wezwania, nie są szczere.” (orędzie z 2 kwietnia 2009 roku).Jak dochodzi się do zatwardziałości serca? Wyjaśnia to sama Matka Boża: „Drogie dzieci! Już od dłuższego czasu daję wam moje macierzyńskie Serce i podaję wam mojego Syna. Wy mnie odrzucacie. Pozwalacie, aby grzech coraz bardziej was otaczał. Pozwalacie, aby was zdobywał i odbierał wam zdolność rozeznania. (…)” (orędzie dla Mirjany z 2 maja 2009 roku). Otóż właśnie – to my pozwalamy na to, aby ciemności grzechu nas zwodziły, aż po całkowite ogarnięcie, doprowadzając nas aż do upad¬ku w Piekło — szczyt przewrotności i panowanie diabła. Jeżeli otwieramy drzwi naszego serca dla szatana, może¬my jedynie pomagać mocom ciemności w zdobywaniu dwóch podstawowych władz człowieka — rozumu i woli. Grzech podbija rozum przez zaciemnianie prawdy i niewiarę. Z tego powodu nie słucha się słów pochodzących od Matki Bożej lub od Boga, słów Kościoła. Wręcz przeciwnie, odrzuca się je właśnie z powodu niewiary. Przewrotność serca to poddanie się woli złu: wola człowieka, która ze swej istoty stanowi appetitus boni, jest pragnieniem dobra, w pewnym momencie wybiera poddanie się złu, oddając się grzechowi, przez który, jak mówi Jezus, „każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu’ (J 8, 34). Tę zatwardziałość serca Matka Boża opisała zatem jako moc ciemności, która przyćmiewa nasz umysł i ogarnia nasze serce. W tej sytuacji, nawet jeżeli Bóg wzywa do nawrócenia i na wszystkie sposoby stara się ofiarować człowiekowi zbawienie, dusza jest już zamknięta w radykalnym odrzuceniu Bożego Miłosierdzia, aż po śmierć w ostatecznej zatwardziałości uściślić, iż twierdzenie, że kto nie uwierzy po ukazaniu się znaku, ten nie będzie mógł już wierzyć, absolutnie nie przesądza, że nie będzie już czasu na nawrócenie, jak gdyby nagle miał nastąpić nieuchronny koniec świata. Zostaje tu raczej podkreślone, że niewiara wobec tak mocnego znaku będzie dowodem zatwardziałości serca wielu ludzi, którzy, tak bardzo wówczas zakorzenieni w złu i przewrotności, nie będą mogli już uwierzyć – ponieważ nie będą chcieli! Pomyślmy jeszcze raz o faraonie, który pomimo cudu i znaku dziesięciu plag odmawia wydania zezwolenia na wyjście narodu izraelskiego z Egiptu, wyzywając samego Boga i wybierając odmowę Panu w zatwardziałości swego serca. Spójrzmy jeszcze raz na pierwsze stronice Pisma Świętego — Adam i Ewa, po popełnieniu grzechu pierworodnego, są poszukiwani i wołani przez Boga, ponieważ Pan chce ich zachęcić, aby powrócili do Niego. A co robią Adam i Ewa? Ukrywają się! Potem wychodzą z ukrycia wzajemnie się obwiniając i w końcu opierają się wezwaniu do pokuty. Dlatego dotyka ich kara Boża, polegająca na wygnaniu z ziemskiego raju. Spójrzmy na zatwardziałość serc, z którą musi zmagać się Jezus głosząc swoją naukę, aż do chwili, gdy ci najbardziej zatwardziali z Jego ludu postanawiają wydać Go na śmierć, a potem nawet prowokują Go, wołając, żeby zszedł z krzyża. Mówię to wszystko po to, aby pokazać, jak często Pismo Święte opisuje opętanie serca i działanie mocy złego, aż po samą Apokalipsę, która nie mówi nic o nawróceniach w czasie dziesięciu dopustów bożych, lecz o wyzwaniach i bluźnierstwach, pokazując jak bardzo trwałe i zagorzałe może być odrzucenie Boga przez człowieka. Zatem, kiedy Matka Boża mówi, że trzeba nawracać się właśnie teraz, bo kiedy znak ukaże się na wzgórzu objawień będzie już za późno, to chce każdego z nas ostrzec przed odkładaniem przemiany własnego życia, gdyż w ten sposób narażamy się na niebezpieczeństwo ugruntowania się w złu, aż po ostateczny wybór słowa rzeczywiście dużo wyjaśniają, ponieważ pozwalają jeszcze raz zobaczyć Medjugorie w dużo szerszej perspektywie historii zbawienia. Zrozumiała też staje się konieczność i decydujące znaczenie tego wydarzenia, jakim jest znak na wzgórzu. Ojcze Livio, czy w świetle rozmów, jakie miałeś sposobność przeprowadzić z Mirjaną, Vicką i Jakovem, możesz wyjaśnić nam, jakie cechy będą charakteryzowały obiecany znak na wspominaliśmy, że widzący nie rozmawiają ze sobą o tajemnicach. Jeżeli jednak zapytać ich o znak, to można zobaczyć jak rozjaśniają się ich oblicza. Wtedy można zrozumieć, że rzeczywiście widzieli znak, o którym mówi Matka Boża, znak, jaki Bóg przygotowuje dla świata. A z faktu, że nigdy sobie nie zaprzeczają, zawsze podając te same opisy i informacje, raz na zawsze wywnioskowałem, że to, o czym mówią, jest jak najbardziej prawdziwe. Tak więc Królowa Pokoju ujawniła im znak, który ukaże się na wzgórzu, a ten znak — mówią widzący — zachwycił ich swoim pięknem i wspaniałością. Znak zostanie dany na wzgórzu objawień, aby podkreślić centralną rolę Medjugorie w kontekście wydarzeń czasów ostatecznych. Trzeba będzie udać się do Medjugoje, aby go zobaczyć, a więc znak będzie jak gdyby wielkim wezwaniem skierowanym do ludzkości, wezwaniem do wielkiego spotkania w tej małej bośniackiej wiosce. To mnie bardzo porusza. Widzący mówią, gdzie ukaże się znak, mianowicie na Podbrdo, ale nie mogą powiedzieć, czym dokładnie będzie, ponieważ jest to treścią trzeciej tajemnicy, która zostanie ujawniona w swoim czasie. Jednakże na podstawie światła na ich twarzach i blasku w ich oczach, tak radosnych, kiedy o tym mówią, można wyczuć, że chodzi o coś niezwykle pięknego i wspaniałego. Już teraz możemy żyć w oczekiwaniu na ten znak. Utwierdzi on w wierze tych, którzy już odpowiedzieli na wezwanie, inaugurując moment nastania czasu próby, poprzedzający nowy świat pokoju, obiecany przez Matkę Bożą. Jednak to oczekiwanie musimy przeżywać z gotowością do przemiany serca i nawrócenia, do czego Królowa Pokoju nieustannie nas wzywa: „Drogie dzieci! Dziś wzywam was do modlitwy. (…) Drogie dzieci, proszę was, zacznijcie się przemieniać przez modlitwę, a będziecie wiedzieć, co macie czynić. Dziękuję, że od-powiedzieliście na moje wezwanie.” (orędzie z 24 kwietnia 1986 roku).Powróćmy teraz do samego znaku. Mówi się, że będzie on znakiem widzialnym, dotykalnym, niezniszczalnym, trwałym i pochodzącym z Nieba. Przede wszystkim fakt, że jest to widzialny znak, ma duże znaczenie, ponieważ znaki widzialne są w stanie w niezwykle silny sposób pomagać w nawróceniu. Wszyscy jesteśmy trochę jak święty Tomasz Apostoł, który chciał włożyć palec w miejsce gwoździ i rękę do rany w boku Pana. Tak więc widzialny znak jest bardzo ważny właśnie jako potwierdzenie tego, co Królowa Pokoju mówiła nam przez wszystkie te lata. Ta „widzialność”, namacalność tego znaku doskonale odpowiada też mentalności współczesnego świata. Dziś społeczeństwo jest mass-medialne, obraz ma dla człowieka fundamentalne znaczenie, a nowoczesne technologie pozwalają w krótkim czasie przekazywać obrazy aż po najdalsze krańce świata. Fakt, że jest to znak widzialny, pozwoli w krótkim czasie powiadomić o nim całą ludzkość. Każdy będzie mógł ten niebiański znak widzieć i niejako dotknąć go własną ma być też niezniszczalny. Człowiek nie będzie mógł zatem nim manipulować. Jego pochodzenie nie może więc być ludzkie, ponieważ to wszystko, co człowiek tworzy, może także zostać zniszczone. Niezniszczalność oznacza, że jego pochodzenie jest nadprzyrodzone — znak będzie pochodził od Pana i ma stać niewzruszenie na wzgórzu objawień jako nadzwyczajne widzący potwierdzają zgodnie, że znak jest „bardzo piękny”. Musimy im wierzyć, ponieważ Matka Boża pozwoliła im go zobaczyć. Piękno jest jednym z atrybutów Boga, dlatego samo stworzenie, które pochodzi od Boga, uczestniczy w tym pięknie, przez co samo jest piękne. Pomyślmy też o samej Królowej Pokoju. Widzący jednogłośnie opisują Maryję jako Panią o niepowtarzalnej, niezwykłej piękności. Maryja cała zanurzona jest w Miłości Bożej. Zatem, według mnie, piękno jest kolejnym znamieniem świadczącym o boskim pochodzeniu ważne jest to, co powiedziała Mirjana: znak „przychodzi od Pana”, z Nieba. To znaczy, że będzie czymś o wiele wspanialszym niż płaszcz Juana Diego, na którym w cudowny sposób powstał obraz Matki Bożej z Guadalupe. Bez wątpienia płaszcz ten jest cudownym znakiem, ale będąc ludzkim dziełem może także zostać zniszczony. Znak będzie także czymś więcej niż cudowna woda, która wytrysnęła w La Salette lub w Lourdes, ponieważ ta woda, chociaż obdarzona cudownymi mocami, mogłaby przestać wypływać. Pomyślmy jeszcze o Całunie – jest to wielki znak, dany nam przez samego Jezusa Chrystusa, ale to płótno samo w sobie jest przedmiotem poddanym ziemskim prawom i może ulec zniszczeniu. Natomiast o znaku z Medjugorie wyraźnie mówi się, że będzie czymś nadprzyrodzonym — najpiękniejszym i niezniszczalnym, a to jednoznacznie wskazuje na jego boskie pochodzenie: znak „Przychodzi od Pana”.Uważam, że dzięki tym jego cechom, dzięki pochodzeniu od Pana, znak będzie miał charakter czysto biblijny, historiozbawczy, to znaczy będzie wyrażał sobą ofiarowane ludziom zbawienie. Daje to oczywiście pole do popisu naszej fantazji i wyobrażeniom o tym, cóż to może być – świetlisty krzyż, boski znak ognia i wiatru wskazujący na Ducha Świętego. Uważam, że te cechy znaku, na które wskazaliśmy – najpiękniejszy, widzialny, dotykalny, niezniszczalny, trwały – wyraźnie mówią nam, że tego rodzaju znaku nigdy dotąd nie było. Oto dlaczego będzie on jednym z najsilniejszych dowodów na wiarygodność Подобається Поширити Поскаржитись Соціальні мережі Змінити публікацію Видалити публікацію Orędzie Matki Bożej przekazane przez widzącego Ivana, 21 czerwca 2014„Drogie dzieci, dziś w szczególny sposób pragnę was wezwać, abyście w nadchodzącym czasie łaski, odpowiedzieli na moje orędzia, które przekazuję wam od lat, od kiedy jestem z wami i byście zaczęli żyć według nich. Mój Syn dozwolił, abym tak długo została z wami, bowiem ja pragnę do was mówić, pragnę prowadzić was do Niego. Tak …БільшеOrędzie Matki Bożej przekazane przez widzącego Ivana, 21 czerwca 2014„Drogie dzieci, dziś w szczególny sposób pragnę was wezwać, abyście w nadchodzącym czasie łaski, odpowiedzieli na moje orędzia, które przekazuję wam od lat, od kiedy jestem z wami i byście zaczęli żyć według nich. Mój Syn dozwolił, abym tak długo została z wami, bowiem ja pragnę do was mówić, pragnę prowadzić was do Niego. Tak więc podejmijcie mocną decyzję i wcielajcie w życie to, co wam przekazuję, żebym nadal mogła przekazywać wam nowe orędzia i prowadzić was do świętości. Zatem, niech dzisiaj wasza decyzja brzmi – tak, będę wcielać je w życie. Wasza Matka modli się za was i zawsze wstawia się za wami u swojego Syna. Dziękuje wam, drogie dzieci, ze również dziś odpowiedzieliście na moje wezwanie” 10 tajemnic z Medjugorje które mają być objawione światu są zapisane na „pergamin” jest rzeczywiście bardzo intrygujący dla naszego ludzkiego rozumu. Jest to obiekt źródłowy z niebiańskich wymiarów wielkości arkusza zwykłego papieru przekazany w 1982 roku, który zmaterializował się w naszym świecie w kontekście objawień w Medjugorje i został przekazany wizjonerce Mirjanie z rąk …Більше10 tajemnic z Medjugorje które mają być objawione światu są zapisane na „pergamin” jest rzeczywiście bardzo intrygujący dla naszego ludzkiego rozumu. Jest to obiekt źródłowy z niebiańskich wymiarów wielkości arkusza zwykłego papieru przekazany w 1982 roku, który zmaterializował się w naszym świecie w kontekście objawień w Medjugorje i został przekazany wizjonerce Mirjanie z rąk Matki Bożej. Ten pergamin przynosi nam opis wydarzeń które będą miały miejsce w bardzo bliskiej przyszłości życia ludzkiego, które odbędą się z inicjatywy Boga i zostaną ujawnione przez księdza na 3 dni przed wydarzeniami zgodnie ze ściśle określonymi wytycznymi udzielonymi przez Matkę Socci, znany katolicki dziennikarz, przyjaciel ojca Livio z Radia Maryja, w swej najnowszej książce „Tajemnica Medugorje” chciał zbadać tajemnicę tego „pergaminu” i udał się bezpośrednio do Niemiec, by w ten sposób uzyskać ze źródła informacje od księdza Petara Ljubica który ma ujawnić Sekrety. Ksiądz oznajmił mu że: „Ten kawałek papieru nie jest z tego świata, przyszedł od Matki Bożej. Matka Boża przekazała go Mirjanie.” ( tej książki) . 24 czerwca minęło 30 lat od pierwszego domniemanego objawienia w Medjugorie. Nie ma oficjalnego uznania przez Kościół nadprzyrodzoności tych zjawisk, choć wciąż trwa badanie tej sprawy przez specjalną się na relacji o. Livio Fanzagi, współautora książki „Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie” i dyrektora włoskiego Radia Maria, zapoznajmy się z tym niewątpliwym fenomenem, który trwa już 30 lat i do tej pory przyciągnął do Medjugorie co najmniej 30 milionów ludzi. Co roku sanktuarium Królowej Pokoju w Medjugorie odwiedza ponad milion osób. Zdaniem emerytowanego prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. José Saraiva Martinsa, nieustannie wypełnione konfesjonały, liczne nawrócenia i cuda nie są dostatecznym argumentem świadczącym o autentyczności objawień w książce zjawiska w Medjugorie nazywane są objawieniami, a przekazywane słowa są przypisywane Maryi, zatem w tym opracowaniu zostanie zachowane to nazewnictwo i podejście. Należy pamiętać, że wciąż nie ma potwierdzenia ze strony Stolicy Apostolskiej prawdziwości objawień w Medjugorie, a więc słowo „objawienia” jest stosowane na wyrost. Tą sprawą zajmuje się powołana 17 marca 2010 roku przez Benedykta XVI siedemnastoosobowa międzynarodowa komisja przy Kongregacji Nauki Wiary, składająca się z kardynałów, biskupów i ekspertów. Pracom przewodniczy kard. Camillo Ruini, były papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej. Włoskiego purpurata i pozostałych członków komisji obowiązuje tajemnica. Na wyniki badań możemy jeszcze długo czekać – jak zaznaczył 14 czerwca 2011 r. kard. Apostolska podtrzymuje stanowisko episkopatu byłej Jugosławii z 1991 r. Ówczesny sekretarz Kongregacji Nauki Wiary abp Tarcisio Bertone, obecnie kardynał i watykański sekretarz stanu, przedstawił w dwóch listach wytyczne Watykanu w tej pierwszym liście z 23 marca 1996 r. do bp. Léon’a Taverdet’a z Langres podkreślono, że na podstawie dotychczasowych badań nie można stwierdzić nadprzyrodzonego charakteru objawień czy zjawisk zachodzących w Medjugorie. Mimo to wielu przybywających tam wiernych wymaga opieki duszpasterskiej biskupa i diecezji, a także innych biskupów, aby w Medjugorie rozwijano pobożność maryjną, zgodną z nauką Kościoła. Konsekwencją braku potwierdzenia objawień jest zakaz organizowania oficjalnych pielgrzymek na szczeblu diecezjalnym czy parafialnym. Byłoby to sprzeczne ze stanowiskiem miejscowego episkopatu. W drugim liście z 26 maja 1998 r. abp Bertone zaznacza, że pierwszą instancją badającą autentyczność objawień jest zawsze miejscowy episkopat, w tym wypadku Bośni i Hercegowiny. Podkreśla, że wolno organizować pielgrzymki prywatne, ale to nie może służyć uwiarygodnieniu wciąż domniemanych objawień. Oczekiwane wyniki badań komisji i przekazane do Kongregacji Nauki Wiary prawdopodobnie będą podstawą dla stanowiska Kościoła w tej historii miały miejsce objawienia prywatne, które zostały uznane przez Kościół. Autorzy wspomnianej książki wymieniają choćby Rue du Bac, La Salette, Lourdes i Fatimę. Wspominają też o domniemanych objawieniach w Garabandal, których prawdziwości nie potwierdziła Kongregacja Nauki Wiary. Wciąż jedynie domniemane objawienia w Medjugorie rozpoczęły się 24 czerwca 1981 roku (ponad miesiąc po zamachu na Jana Pawła II), gdy dwie przyjaciółki Ivanka i Mirjana poszły na Podbrdo u stóp góry Crnica. 24 czerwca w Kościele przypada uroczystość Narodzenia Jana Chrzciciela. Objawienia poprzedziły o 10 lat wybuch konfliktu serbsko-bośniackiego, który mógł zapoczątkować trzecią wojnę światową – jak twierdzą autorzy książki. Około 10 lat po pierwszym objawieniu upadł reżim komunistyczny w Jugosławii, Europie Wschodniej i Rosji. Co ciekawe, 8 grudnia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny prezydenci Rosji, Ukrainy i Białorusi podpisali układ białowieski o likwidacji Związku Radzieckiego. Natomiast 25 grudnia w Boże Narodzenie do dymisji podał się całkowicie już pozbawiony władzy prezydent ZSRR – Michaił Gorbaczow, a z Kremla zdjęto sowiecką książki dowiadujemy się, że objawienia trwają od 30 lat – troje widzących wciąż ma je codziennie, a innych troje – raz do roku, a Mirjana nawet raz w miesiącu. To co najważniejsze – 10 tajemnic – jeszcze nie zostało ujawnione. Zdaniem o. Livio „w ciągu tych wszystkich lat szatan usiłował zburzyć i podważyć rzeczywistość objawień w Medjugorie przez zamęt i coraz większe zamieszanie, próbując także uwiarygodnić fałszywych widzących w celu podważenia zaufania do tych sześciorga, wybranych przez Królową Pokoju”. A są nimi: Mirjana Dragićević, Ivanka Ivanković, Vicka Ivanković, Mirija Pavlović, Ivan Dragićević, Jacov Čolo. Na pytanie osób nawiedzanych przez Maryję, dlaczego ich wybrała, Ona miała odpowiedzieć: „Dlatego, że nie byliście najlepsi”. Obecnie wszyscy mają rodziny, czwórka z nich mieszka w Medjugorie, jedno z nich w USA i jedno we Włoszech, choć wciąż przyjeżdżają i spędzają dużo czasu w Medjugorie. Objawienia nie są przypisane do miejsca – co jest dość wyjątkowe – ale do osoby. Gdy chodzi o działanie Boga w wiernych, o. Livio podkreśla, że wszelkie łaski otrzymał w na początku objawień, na polecenie krewnych i w celu wykluczenia fałszerstwa, pokropiła Matkę Bożą wodą święconą, ale Ona uśmiechała się i powiedziała dziewczynie o jej zmarłej matce, że ma się dobrze i jest z Maryją. Zdaniem o. Livio ten „test” na Matce Bożej wyklucza podszywanie się szatana w celu zwiedzenia tych osób. Kolejnym argumentem przemawiającym za prawdziwością objawień jest brak sprzeczności w kwestii objawień i orędzi pomiędzy tymi sześcioma samego początku przesłanie z Medjugorie przyjmuje perspektywę eschatologiczną w mocnym znaczeniu tego słowa – podkreśla ojciec Livio Fanzaga, współautor książki. Orędzia odsłaniają „tajemnicę bezbożności” pod postacią oszukańczych religii i ideologii, dających ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Jak podkreśla Diego Manetti, prowadzący rozmowę z o. Livio, „największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli pseudo-mesjanizmu, w którym człowiek uwielbia siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele”. Zatem orędzia nie są zapowiedzą końca świata, ale wezwaniem do wyboru dobra, prawdy, drogi nawrócenia i postawienia Boga oraz Jego prawa na pierwszym Livio zachęca do spojrzenia na pontyfikat Benedykta XVI i uważa, że on więcej niż wszyscy inni powiedział na temat oszustwa Antychrysta, który „obecnie funkcjonuje w świecie”. „Człowiek chce być panem ziemi, doprowadzając do stanowienia prawa ponad Bogiem, przypisując sobie boskie właściwości i prześladując tych, którzy przedkładają rację Boga ponad racje nowego Lewiatana, czyli ludzkości, która wybrała siebie zamiast Boga”. Dyrektor włoskiego „Radio Maria” dodaje, ze ten świat bez Boga jest ustanawiany, a „szatańskie oszustwo tak wniknęło w serca wielu ludzi, że wcale nie pragną oni życia wiecznego. Kiedy umierają, są zadowoleni, że stają się nicością. Przez to wydaje im się, że nie są wcale odpowiedzialni za to wszystko, co uczynili i nie ponoszą żadnych konsekwencji swoich wyborów. Dlatego właśnie Matka Boża wzięła ze sobą Vickę i Jakova, aby pokazać im Raj, Piekło i Czyściec, aby zobaczyli, iż nieprawdą jest twierdzenie, że po tym życiu nie ma niczego. Wprost przeciwnie – każdego oczekuje Sąd i Wieczność”.O. Livio nie obawia się „być oskarżanym o uprawianie duchowego terroryzmu, z tego prostego powodu, że ktokolwiek ma oczy do patrzenia, ten zauważy, iż świat rzeczywiście jest we władzy demona”. Jednak przekonuje, że „zwycięstwo Chrystusa nad szatanem już teraz jest ostateczne i całkowite, jednakże każdy człowiek musi osobiście zaangażować się, by pozyskać dla siebie – jeśli można tak powiedzieć – własną część zwycięstwa Chrystusa” – podkreśla o. Livio. Zwycięstwo jest pewne, ale nie przyjdzie bez świadectwa ludzi. W orędziach wielokrotnie pojawia się zachęta do trwania mocno w wierze. Bezbożność powoduje – powtarzając za jedną z wizjonerek Vicką – „uwolnienie szatana z łańcuchów”. Natomiast Benedykt XVI wzywa: „Wyzwólcie Boga z więzień, w których Go zamknięto”. Matka Boża ma być prorokinią czasów ostatecznych, w które ludzkość już weszła. To nie oznacza końca świata, bo tej daty nikt nie zna, ale według o. Livio w orędziach jest zapowiedź zderzenia dobra ze złem i zwycięstwa Boga. Po tej konfrontacji ma nastąpić czas każdy skorzysta z szansy, bo u niektórych ludzi przeważa zatwardziałość serca, polegająca na odrzuceniu Bożego Miłosierdzia. Jezus powiedział św. Faustynie: „Moje Miłosierdzie postanowiło, że nikt nie pójdzie do Piekła nie wiedząc o tym lub tego nie chcąc”. Bóg chce dać każdemu szansę nawrócenia. W jednym orędziu padły słowa: „Ci którzy głoszą katastroficzne przepowiednie, są fałszywymi prorokami. Oni mówią: 'W tym roku, tego dnia, nastąpi katastrofa’. Ja zawsze mówiłam, że kara nadejdzie, gdy świat się nie nawróci. Wszystko zależy od waszego nawrócenia” (orędzie z 15 grudnia 1983 roku). Gdy w książce jest mowa o Bogu, który nie chce śmierci człowieka, padają słowa: „W Bogu musimy odróżnić wolę chęci i wolę przyzwolenia. Pierwsza jest wolą bezpośrednią, przez którą Pan chce dobra swoich stworzeń. Druga jest wolą, przez którą Bóg niekiedy zezwala na zło, ale w ściśle określonych granicach, zawsze po to, aby ze zła wydobyć większe dobro”. Autorami kar jesteśmy my sami – dodaje o. Livio. Natomiast Matkę Bożą posyła Bóg, aby Ona uwolniła nas od kar, które sami na siebie sprowadzamy. Bóg wkracza, aby ratować ludzkość, ale człowiek ma wolność i może odrzucić Boga. Powtarzając za św. Augustynem: „Bóg stworzył ciebie bez ciebie, ale nie zbawi ciebie bez ciebie”.Dziesięć tajemnic – to trzon objawień, ale ich treści jeszcze nie znamy, bo Maryja jeszcze nie pozwoliła ich ujawniać. Mirjana, Ivanka i Jakov otrzymali wszystkie 10 tajemnic, a Ivan, Vicka i Marija – 9 i dlatego mają jeszcze codzienne objawienia. Dwie pierwsze tajemnice są uważane za ostrzeżenia. Trzecia tajemnica mówi o czymś pięknym, o znaku wielkiego pocieszenia od Boga, który będzie niezniszczalny i widoczny w Medjugorie, on potwierdzi prawdziwość objawień. Wydaje się, że widzący już widzieli ten znak, lub wiedzą czym on będzie. Warto wspomnieć, że jeden, inny znak pojawił się tam 25 sierpnia 1981 roku, może właśnie pełniąc rolę zapowiedzi. Znaki towarzyszą wierze człowieka i można przytoczyć kilka przykładów: Całun Turyński, płaszcz Juana Diego z Guadalupe, chusta z Oviedo, czy chusta z Manopello. „Kiedyś Kościół bronił obrazów, a teraz obrazy wracają, aby bronić Kościoła”. W epoce obrazu wydaje się, że ta metoda docierania do ludzi może okazać się skuteczną. Jest jeszcze zapowiedź daru dla ludzkości: spisanej przez Vicce historii życia Maryi, powiedzianej przez Nią samą. Zajmuje ona trzy zeszyty, ale czas ich publikacji nie jest znany. „Mistyczne Miasto Boże” s. Marii z Agredy i „Życie Maryi” według bł. Katarzyny Emmerich – to podobne dzieła, które już zostały przekazane siedem tajemnic jest interpretowanych jako zapowiedź „kar”. Mirjana ujawni światu 10 tajemnic, a każda z nich zostanie ujawniona na 3 dni przed wydarzeniem, które zapowiada. Mirjana ma nakaz, aby wyjawić tajemnice kapłanowi, który przekaże je dalej. Miała wybrać jednego i wybrała franciszkanina, ojca Petara Ljubicica. Papież może zabronić ujawnienia tajemnic o. Ljubicicowi, a tylko przez niego mogą one być dalej przekazane światu. W takiej sytuacji kapłana obowiązywałoby posłuszeństwo. Tajemnice mogą zostać ujawnione za milczącą zgodą Watykanu – dowiadujemy się z książki. Być może poczucie odpowiedzialności skłoniło Kościół do utworzenia międzynarodowej komisji mającej na celu wyjaśnienie tajemnicy orędziu nie chodzi o sensację, ale o zmianę tego co można, czyli o nawrócenie samego siebie. – Matka uczy nas, aby nie martwić się o przyszłość, lecz być w tej właśnie chwili gotowym na spotkanie z Panem, zamiast tracić czas na dyskusje o tajemnicach i tego rodzaju sprawach – powiedziała w wywiadzie Marjana. Tajemnice ponoć są spisane na pergaminie, zrobionym z materiału „nie z tego świata”, co potwierdził badacz arkuszu i uznał, że takiego materiału ludzkość nie zna. Podobne tajemnice kryje Całun Turyński i sposób powstania wizerunku, kolejne niezrozumiałe zjawisko towarzyszy chuście z Oviedo. Pisma na arkuszu z Medjugorie w tej chwili nie widać, ale gdy przyjdzie czas, pojawi się i o. Petar będzie mógł odczytać tajemnice. Ujawnienie tajemnic poprzedzi tygodniowa modlitwa i post o. Petrara i Marjany. Świat podzieli się na wierzących i niewierzących, ale każdy sam wybierze obóz, do którego chce przynależeć. Bóg dozwala na ujawnienie się zła, aby ludzka wolność ryzykowała, walczyła i do końca miała szansę na zbawienie. Człowiek wciąż ma czas na przemianę, ale zawsze może Bogu powiedzieć „nie”.Do wszystkich są skierowane słowa z orędzia: „Nie niepokójcie się o jutro… Każdy dzień ma wystarczająco zmartwień. Nie martwcie się więc o przyszłość. Poświęćcie się modlitwie, a ja wasza Matka, będę dbała o resztę”. W innym orędziu jest przynaglenie do „modlitwy za niewierzących i grzeszników”. Bóg nie ma twardego serca, a Maryja wzywa „do miłowania najdroższego Ojca”. Nowy świat bez Boga tworzą ludzie i ten świat jest zarazem nieludzki i bezbożny. Niewiara i niemoralność są toksynami zatruwającymi współczesny świat. Jednak są też ludzie wiary. Przed złymi zjawiskami należy bronić się modlitwą – szczególnie polecany jest różaniec, i postem. „Bez Boga nie ma ani przyszłości, ani radości, a przede wszystkim nie ma zbawienia wiecznego” (orędzie z 25 kwietnia 1997 roku).Szatan jest mocny, ale Bóg jest Wszechmocny, dlatego moce piekła nie zwyciężą Kościoła, a Maryja zrealizuje swój plan. „Czas próby i cierpienia doprowadzi nas – jak mówi Najświętsza Panna – do czasu wiosny, nowego świata pokoju, a każdy z nas powołany jest do współdziałania w urzeczywistnianiu go”. Świat pokoju można budować poprzez modlitwę, a Maryja zapewnia, że Ona tego bez nas uczynić nie może, dlatego niezbędne jest współdziałanie. Reszty dopełni Bóg – zapewnia o. Livio. Wystarczy podjąć małe kroki. To otwartość serca na Boga sprawia, że jedni się zbawiają, a inni giną – tłumaczy o. Livio.„Jestem waszą Matką, dlatego pragnę was wszystkich poprowadzić do pełnej świętości. Pragnę, by każdy z was był szczęśliwy tutaj, na ziemi i by każdy z was był ze mną w Niebie. To jest, cel mojego przyjścia tutaj i moje pragnienie. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie” (orędzie z 25 maja 1987 roku). To jedno z wielu spisanych orędzi w ciągu ostatnich 30 objawienia są prawdziwe? O tym orzeknie Kościół. Wzięcie do serca przynaglenia do nawrócenia nigdy nikomu nie zaszkodziło. Czytanie Pisma Świętego, modlitwa i przystępowanie do sakramentów, praktykowanie miłości do Boga i bliźniego – to wszystko uczyni świat lepszym. Na orzeczenie Kościoła trzeba będzie jeszcze poczekać, a na nawrócenie czekać nie warto – to jedno jest pewne i nie podlega książki pt. „Proroctwo o końcu świata. Dziesięć tajemnic Medjugorie” ( I Segreti di Medjugorje. La Regina Della Pace rivela il futuro del mondo) są: o. Livio Franzaga i Diego Manetti. Z języka włoskiego na j. polski tłumaczył ks. Mieczysław Stebart COr. 336-stronicową książkę wydało w 2011 roku wydawnictwo AA z Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj. 1. Po pierwsze, proszę mi powiedzieć jak wysoka jest Matka Boża, którą widzicie? Około 165 cm. -Tak jak ja. (Vicka) 2. Jest szczupła, zgrabna, czy…? Raczej szczupła. 3. Ile mogłaby ważyć? Około 60 kilogramów. 4. Ile może mieć lat? Między 18 a 20. 5. Czy wygląda starzej kiedy jest z Dzieciątkiem? Wygląda normalnie – tak samo. 6. Kiedy Matka Boża jest z wami zawsze stoi, czy…? Zawsze stoi! 7. Na czym stoi? Na obłoczku. 8. Jakiego koloru jest ten obłoczek? Obłoczek jest białawy. 9. Czy kiedykolwiek widzieliście Ją klęczącą? Nigdy! (Vicka, Ivan,Ivanka…) 10. Oczywiście Matka Boża ma twarz. Jaka to twarz: okrągła, czy raczej pociągła – owalna? Raczej pociągła – owalna – normalna. 11. Jakiego koloru jest Jej twarz? Normalnego – raczej biała – zarumieniona na policzkach. 12. Jakiego koloru jest Jej czoło? Normalne – w zasadzie takiego samego koloru jak twarz. 13. Jakie są usta Matki Bożej – pełne czy wąskie? Normalne – ładne, raczej wąskie. 14. Jakiego koloru? Czerwone – normalnego koloru. 15. Czy Matka Boża ma dołeczki na twarzy, tak jak to mają niektórzy ludzie? Zwykle nie ma – może troszkę, kiedy się śmieje. (Mirjana) 16. Czy widoczny jest łagodny uśmiech na Jej twarzy? Może – raczej jest to trudna do opisania delikatność – uśmiech naturalnie z Niej emanuje. (Vicka) 17. Jakiego koloru są oczy Matki Bożej? Oczy są cudowne! Wyraźnie niebieskie(wszyscy). 18. Duże, czy…? Normalne – może trochę większe niż zazwyczaj (Marija). 19. Jakie są Jej rzęsy? Normalne. 20. Jakiego koloru są Jej rzęsy? Normalne – nie mają jakiegoś szczególnego koloru. 21. Cieńsze, czy…? Zwykłe – normalne. 22. Jaki kształt nosa ma Matka Boża : wąski, czy…? Ładny, mały nosek (Mirjana) – normalny, harmonizujący z twarzą. (Marija) 23. A brwi Matki Bożej? Brwi są cieniutkie – normalne – czarne. 24. Jak jest ubrana Matka Boża? Ubrana jest w prostą suknię. 25. Jakiego koloru jest suknia? Jest szara – może trochę niebieskawa. (Mirjana) 26. Suknia jest obcisła czy luźna? Luźna. 27. Dokąd sięga suknia? Do obłoczka, na którym stoi – spada w obłoczek. 28. A u góry? Normalnie – do nasady szyi. 29. Czy widać szyję Matki Bożej? Widać szyję, ale suknia nie ma dekoltu. 30. Dokąd sięgają rękawy? Do połowy dłoni. 31. Czy suknia Matki Bożej jest czymś obrębiona? Niczym. 32. Czy Matka Boża jest czymś przepasana? Niczym. 33. Czy zauważalne są Jej kobiece kształty? Oczywiście! Ale żadne szczegóły. (Vicka) 34. Czy Matka Boża poza suknią nosi coś jeszcze? Ma welon na głowie. 35. Jakiego koloru? Jest biały. 36. Całkiem biały, czy..? Całkiem biały. 37. Co przykrywa ten welon? Przykrywa głowę, ramiona, plecy i boki. 38. Dokąd sięga? Sięga do obłoczka, tak jak i suknia. 39. Czy welon przykrywa Ją z przodu? Przykrywa Jej plecy i boki. 40. Czy welon jest grubszy niż suknia Matki Bożej? Nie – podobny jest do sukni. 41. Czy są na nim jakieś klejnoty? Nie ma żadnych klejnotów. 42. Czy jest czymś obrębiony? Nie jest. 43. Czy Matka Boża ma w ogóle jakieś klejnoty? Nie ma żadnych. 44. Na przykład na głowie lub wokół głowy? Tak – ma na głowie koronę z gwiazd. 45. Czy zawsze ma gwiazdy wokół głowy? Zawsze. (Vicka) 46. A kiedy pojawia się z Jezusem? Również. 47. Ile jest gwiazd? Jest ich dwanaście. 48. Jakiego są koloru? Złote – złociste. 49. Czy są czymś wzajemnie połączone i czym? Czymś są powiązane – jakby stały. 50. Czy widać włosy Matki Bożej? Widać trochę włosów. 51. W którym miejscu? Trochę nad czołem – pod welonem- z lewej strony. 52. Jakiego są koloru? Czarne. 53. Czy widać uszy Matki Bożej? Nie – nie widać, nigdy. 54. Jak to? Ależ uszy ma przykryte welonem. 55. Na co zwykle patrzy Matka Boża podczas objawienia? Zwykle patrzy na nas – niekiedy na coś innego, na to, co pokazuje. 56. Jak są wtedy ułożone ręce Matki Bożej? Ręce są swobodne, rozłożone i rozluźnione. 57. Kiedy ręce trzyma złożone? Prawie nigdy – może czasami podczas „Chwała Ojcu”. 58. Porusza rękoma, gestykuluje podczas objawienia? Nie gestykuluje, chyba że na coś wskazuje. 59. W którą stronę skierowane są dłonie? Skierowane są zawsze w górę – palce również. 60. Czy widać paznokcie? Widać częściowo. 61. Jakie są – jakiego koloru? Normalnego koloru – białe jak śnieg. 62. Czy widzieliście nogi Matki Bożej? Nie – nigdy – zawsze są przykryte suknią. 63. Na zakończenie, czy Matka Boża jest rzeczywiście tak piękna jak mówicie? Właściwie nic ci o tym nie powiedzieliśmy – Jej piękno jest nie do opisania – to nie jest typ naszej urody – to jest coś rajskiego – coś niebiańskiego- coś, co zobaczymy dopiero w raju.

objawienia w medjugorie 10 tajemnic